4 czerwca 2004 roku, małe miasteczko Granby w stanie Kolorado stało się miejscem niespotykanej zemsty. Marvin Heemeyer, lokalny mechanik i właściciel warsztatu samochodowego, przekształcił buldożer Komatsu D355A w niezniszczalną maszynę zniszczenia, znaną jako „Killdozer”. Ten incydent, który zszokował Amerykę, jest do dziś symbolem desperacji i frustracji jednego człowieka wobec systemu, który, jak czuł, go zawiódł.
Spis treści:
ToggleMarvin John Heemeyer (28 października 1951 – 4 czerwca 2004) był amerykańskim właścicielem warsztatu naprawy tłumików samochodowych, który zniszczył wiele budynków za pomocą zmodyfikowanego buldożera w Granby, Kolorado, zanim zabił się. Heemeyer miał różne urazy do urzędników miasta Granby, sąsiadów swojego warsztatu, lokalnej prasy i różnych innych obywateli Granby. Przez około osiemnaście miesięcy, Heemeyer tajnie opancerzył buldożer Komatsu D355A warstwami stali i betonu.
W piątek, 4 czerwca 2004 roku, Heemeyer użył buldożera do zniszczenia ratusza w Granby, domu byłego burmistrza i kilku innych budynków. Zabił się, gdy buldożer utknął w sklepie z narzędziami, który niszczył. Nikt nie został ranny ani zabity, częściowo dzięki odpowiednio wcześnie wydanym rozkazom ewakuacji.
Heemeyer urodził się 28 października 1951 roku na farmie mlecznej w Dakocie Południowej. W 1974 roku przeprowadził się do Kolorado, ponieważ stacjonował na bazie lotniczej Lowry. W 1989 roku przeprowadził się do Grand Lake, Kolorado, około 16 mil (26 km) od Granby. Jego przyjaciele stwierdzili, że nie miał żadnych krewnych w okolicy Granby-Grand Lake.
Heemeyer był silnym zwolennikiem legalizacji hazardu i wielokrotnie prowadził kampanię na rzecz tej sprawy, rozpowszechniając co najmniej dwa numery gazety na ten temat. W 1994 roku zaproponowano ustawę, która zalegalizowałaby hazard w Grand Lake, a Heemeyer był gorliwym zwolennikiem tej idei. Reporter powiedział, że prawie doszło do bójki z Heemeyerem na ten temat podczas dyskusji na ten temat.
Heemeyer miał kilka różnic zdań z lokalną prasą, co mogło prowadzić do jego ataku na budynek Sky-Hi News w Granby. Lokalna prasa publikowała artykuły, które nie zgadzały się z poglądami Heemeyera na temat legalizacji hazardu, artykuły, które promowały betoniarnię po tym, jak podjęła dodatkowe kroki w celu zmniejszenia hałasu i zanieczyszczenia pyłem, oraz artykuły, które omawiały inne konflikty i porażki Heemeyera.
W 1992 roku Heemeyer kupił 2 akrów (0,8 ha) ziemi od Resolution Trust Corporation, federalnej agencji zajmującej się majątkiem upadłych stowarzyszeń oszczędnościowo-kredytowych, za 42 000 dolarów, aby zbudować warsztat naprawy tłumików. Ziemia była wcześniej betoniarnią i była pożądana przez rodzinę Docheff, którą Heemeyer przelicytował na aukcji. Rodzina Docheff chciała rozszerzyć swój biznes z betonem, budując wewnętrzną betoniarnię, i kupowała ziemię wokół swojego obecnego działki, mając nadzieję wynająć pozostałe 23 parcele małym producentom, tworząc mały park przemysłowo-handlowy. Przy przedstawianiu tych planów komisji planowania miasta poinformowali ich, że potrzebują pozwolenia na „Planned Development Overlay District” do budowy zakładu.
Komisja planowania miasta zasugerowała również rodzinie Docheff, aby zapytali, czy mogą kupić działkę Heemeyera, aby utrzymać zakład z dala od hoteli i firm na trasie 40. Cody Docheff później podszedł do Heemeyera, aby zapytać, czy może kupić ziemię, aby zbudować wewnętrzną betoniarnię, jako część Mountain Park Concrete po drugiej stronie drogi. Heemeyer powiedział, że sprzeda ją za 250 000 dolarów, a Cody Docheff zgodził się na zakup za tę cenę, jednak według Susan Docheff, Heemeyer zmienił zdanie i podniósł cenę do 375 000 dolarów, a następnie do umowy wartej około 1 miliona dolarów. Ta negocjacja odbyła się przed publicznym przesłuchaniem propozycji zmiany strefy w ratuszu.
Pomimo niezdolności do zdobycia ziemi, rodzina Docheff kontynuowała swoje plany ekspansji, które obejmowały przekonanie publiczności, że to dobry pomysł. Podczas kilku spotkań w ratuszu miasta pojawiły się obawy dotyczące pyłu, hałasu i tego, jak to będzie wyglądać. Docheffowie odpowiedzieli na te obawy, obiecując zainstalować dodatkowe środki przeciwpyłowe i przeciwhałasowe oraz przedstawiając miniatury zakładu zaniepokojonym obywatelom. 9 stycznia 2001 roku wstępne plany zakładu zostały zatwierdzone niemal jednogłośnie, tylko Heemeyer pozostał przeciwny. Spowodowało to, że ostateczne zatwierdzenie przez komisję strefowania Granby i powierników w kwietniu było formalnością.
Heemeyer próbował odwołać się od decyzji, ale nie odniósł sukcesu. W 2002 roku złożył pozew przeciwko Granby, twierdząc, że miasto i jego urzędnicy „działali korupcyjnie” i „konspirowali”, aby zniszczyć jego biznes. Sąd odrzucił pozew, stwierdzając, że nie przedstawił wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń.
W 2003 roku Heemeyer sprzedał swoją nieruchomość i warsztat naprawy tłumików. W tym samym roku zaczął pracować nad opancerzeniem buldożera. Przez około osiemnaście miesięcy, Heemeyer tajnie opancerzył buldożer Komatsu D355A warstwami stali i betonu. Buldożer, który później został nazwany „Killdozer” przez media, był wyposażony w kamery i monitory, które pozwalały Heemeyerowi widzieć na zewnątrz, a także w karabiny maszynowe.
4 czerwca 2004 roku Heemeyer wszedł do swojego buldożera i zaczął niszczyć budynki w Granby. Zniszczył ratusz, dom byłego burmistrza, dom sędziego, który zatwierdził plany betoniarni, biuro Sky-Hi News, które publikowało artykuły krytykujące Heemeyera, i wiele innych budynków. Po zniszczeniu 13 budynków, buldożer utknął w piwnicy sklepu z narzędziami, który niszczył. Heemeyer zabił się, zanim policja mogła go aresztować.
Po jego śmierci, Heemeyer został uznany za bohatera przez niektóre osoby, które widziały jego atak jako formę protestu przeciwko korupcji rządowej. Jednak inni krytykowali go za zniszczenie własności i narażenie życia innych na niebezpieczeństwo. Wielu ludzi w Granby nadal pamięta atak i jest podzielonych co do tego, jak powinni go oceniać.
Spór o strefę, który doprowadził do tragedii, zaczął się od zakupu niewielkiego kawałka ziemi przez Marvina Heemeyera. W 1992 roku Heemeyer nabył 2 akrów ziemi od Resolution Trust Corporation, federalnej agencji zajmującej się obsługą niewypłacalnych banków. Teren ten był wcześniej własnością rodziny Docheff, która straciła go na rzecz banku po niepowodzeniu wcześniejszych planów biznesowych.
Heemeyer planował na zakupionej ziemi prowadzić swój warsztat – Mountain View Muffler. Jednakże, kiedy rodzina Docheff zdecydowała się na zakup innej nieruchomości w pobliżu, z zamiarem przeniesienia tam swojego zakładu betoniarskiego, zaczęły się problemy. Joe Docheff zwrócił się do Heemeyera z propozycją zakupu jego dwóch akrów za 250 000 dolarów. Heemeyer początkowo zgodził się na tę propozycję, ale później zmienił zdanie, domagając się 375 000 dolarów. Powiedział, że skoro miasto dało zielone światło dla planów Docheffów, jego ziemia jest teraz warta więcej.
W miarę jak rozmowy postępowały, Heemeyer zaczął stawiać coraz większe wymagania. W końcu zażądał, aby Docheffowie zbudowali dla niego nowy budynek na nowym terenie. Rodzina Docheff nie mogła się zgodzić na takie warunki, które kosztowałyby ich prawie milion dolarów. W tym momencie Heemeyer stał się nieustępliwy i zapowiedział, że będzie sprzeciwiał się planom Docheffów na każdym kroku.
Dodatkowym problemem była kwestia kanalizacji. Budynek, w którym znajdował się warsztat Heemeyera, nie był podłączony do sieci wodociągowej ani kanalizacyjnej, co jest wymagane przez przepisy miasta dla terenów znajdujących się w pobliżu linii wodociągowej i kanalizacyjnej. Heemeyer potrzebował zgody Docheffów na podłączenie do kanalizacji przechodzącej przez ich teren. Rodzina Docheff próbowała wykorzystać tę sytuację, aby przekonać Heemeyera do rozwiązania sporu dotyczącego ziemi. Jednak Heemeyer odmówił.
W rezultacie, Heemeyer zaczął sprzeciwiać się planom Docheffów na każdym kroku. Wniósł pozew przeciwko miastu i Docheffom, opóźniając realizację planu i generując dla Docheffów znaczne koszty prawne. W końcu, po wielu rozprawach i sporach, miasto zatwierdziło plan Docheffów, a Heemeyer pozostał z nierozwiązanymi problemami dotyczącymi kanalizacji i niespełnionymi oczekiwaniami dotyczącymi wartości swojej ziemi.
Wszystko to doprowadziło do gwałtownego wybuchu frustracji i gniewu, który ostatecznie skierował Heemeyera na ścieżkę zniszczenia.
Po tym, jak jego petycje dotyczące strefowania zostały wielokrotnie odrzucone, Marvin Heemeyer postanowił przekształcić buldożer w śmiercionośny „Killdozer” i rozpocząć szał zniszczeń. Heemeyer był doświadczonym spawaczem, który posiadał dwa warsztaty tłumików o nazwie „Mountain View Muffler” w Granby i pobliskim Boulder w Kolorado. Był znany w mieście z walki z problemami cywilnymi, takimi jak nieudana propozycja wprowadzenia hazardu do Grand Lake w Kolorado, gdzie mieszkał, w 1994 roku.
Miasto Granby zezwoliło na lokalizację cementowni w pobliżu warsztatu Heemeyera w 2000 roku. To go rozzłościło z powodu hałasu, kurzu i ograniczonego dostępu do jego warsztatu, które mogło to stworzyć. Heemeyer próbował przekonać Cody’ego Docheffa, operatora projektu, do sprzedaży swojej nieruchomości, ale ostatecznie nie udało mu się.
W 2001 roku miasto opowiedziało się za cementownią. Heemeyer odpowiedział na to pozwem, który ponownie zakończył się niepowodzeniem.
W 2003 roku znalazł się w kolejnym konflikcie z miastem dotyczącym tego, czy powinien być podłączony do miejskiego systemu kanalizacyjnego. Heemeyer nie był częścią systemu. Został zmuszony do zapłacenia grzywny w wysokości 2500 dolarów i napisał czek, do którego dołączył notatkę z napisem „tchórze”.
Zaplanował swoją zemstę. W tym celu wykorzystał swój buldożer Komatsu D355A. Początkowo kupił go, aby budować drogi do swoich warsztatów. W marcu 2003 roku, Heemeyer przekazał swój dom na rzecz przyjaciela i zamieszkał w swoim warsztacie. Następnie sprzedał oba swoje warsztaty i budynek, w którym znajdował się jego buldożer.
Jednak zachował 185 mil kwadratowych (479 kilometrów kwadratowych) zamkniętej ziemi z budynkiem, do którego buldożer został przeniesiony w grudniu tego samego roku. Przez sześć miesięcy wykorzystywał swoje umiejętności spawania, aby opancerzyć swój buldożer, który mógłby użyć do swojej zemsty.
Buldożer był uzbrojony w półautomatyczną karabin .50 (12,7 mm) Barret M82 z tyłu, półautomatyczną karabin szturmowy 5,56 mm FN FNC z przodu i .223 (5,7 mm) Ruger Mini-14 po prawej stronie. Jego dwie broń boczne to rewolwer .357 (9,1 mm) Magnum i 9 mm Kel-Tec P-11. Te bronie były strzelane z małych portów strzelniczych wewnątrz kabiny.
Ochrona składała się z dwóch półcalowych (12,7 mm) stalowych płyt z betonem w środku i związanym pleksiglasem, co dawało mu te same korzyści, co kompozytowa zbroja. Okazało się to bardzo skuteczne przeciwko ogniu z małokalibrowych broni, amunicji przebijającej pancerz i granatów.
4 czerwca 2004 roku, Heemeyer nasmarował swój buldożer, aby utrudnić ludziom wspinanie się na niego, zanim zamknął się w środku. Rozbił budynek, w którym znajdował się jego buldożer, i udał się do swojego pierwszego celu, który nie był zaskoczeniem – cementowni w pobliżu jego byłego biznesu.
Podczas gdy ta fabryka była niszczona, jej właściciel, Cody Docheff, prowadził jedno ze swoich własnych pojazdów budowlanych, próbując zatrzymać zniszczenia. Heemeyer zobaczył to i szybko ruszył w kierunku pojazdu Docheffa. Docheff żałował swojej decyzji. Jego pojazd nie był na tyle duży, aby zatrzymać buldożer, więc próbował uciec, jadąc dalej. Heemeyer uderzył w tył pojazdu Docheffa.
Podczas swojego szału zniszczeń, zdołał zniszczyć lokalny bank, swój były biznes, sklep z narzędziami, ratusz, budynek departamentu policji, dom zmarłego byłego burmistrza miasta, bibliotekę miasta, biuro lokalnej gazety, dom byłego sędziego, i ogromną ilość samochodów. Spędził kilka minut próbując podpalić zbiorniki magazynowe Independent Propane Company, strzelając do nich ze swojego karabinu kal. .50. Na szczęście, nie eksplodowały ani nie zapaliły się.
Po zamknięciu przez ładowarkę przemysłową wewnątrz grupy budynków, Heemeyer w swoim opancerzonym buldożerze Komatsu próbował uciec, taranując budynki. Chaos zakończył się, gdy buldożer zawalił się w piwnicy sklepu.
Policjanci ruszyli w kierunku buldożera, ale był pokryty smarem, co utrudniało im wspinanie się na maszynę. Gubernator Kolorado rozważał użycie pocisków Hellfire z Gwardii Narodowej Kolorado do zniszczenia pojazdu, ale był już uwięziony w piwnicy. Heemeyer popełnił samobójstwo za pomocą swojego rewolweru .357 (9,1 mm) Magnum. Jego opancerzony buldożer utknął. Nie widział wyjścia i nie chciał iść do więzienia.
Na szczęście, nie było ofiar cywilnych ani policjantów, jednak Heemeyer spowodował siedem milionów dolarów szkód w budynkach i pojazdach. Mówi się, że zabijanie cywilów nie było jego zamiarem, ale jego nagrania mówią co innego. Nagrania Heemeyera zostały udostępnione przez departament policji stacjom informacyjnym, jednak tylko fragmenty można znaleźć online. Wyciągnięcie jego martwego ciała z kabiny opancerzonego buldożera zajęło dwanaście godzin z palnikiem.
Incydent spowodował szkody w wysokości 7 milionów dolarów. Heemeyer jest widziany przez większość jako tylko terrorysta, ale niektórzy widzą go jako patriotycznego Amerykanina, który sprzeciwił się rządowi. C4, granaty i ponad 200 pocisków zostały użyte przeciwko buldożerowi i miały niewielki lub żaden efekt. Kilka osób w Granby zaproponowało coroczne świętowanie incydentu, aby generować turystykę. Pomysł został odrzucony, a opancerzony buldożer został zezłomowany.
Atak trwał dwie godziny i siedem minut. Heemeyer zniszczył trzynaście budynków, w tym ratusz miasta i zakład betoniarski rodziny Docheff. Pomimo ogromnych strat materialnych, nikt poza Heemeyerem nie zginął w wyniku ataku. Heemeyer zakończył swoją zemstę samobójstwem, kiedy jego buldożer utknął w sklepie z narzędziami, który niszczył.
W latach następujących po ataku, Heemeyer zyskał pewną popularność w Internecie, a jego buldożer stał się symbolem indywidualnej rebelii przeciwko systemowi. Wielu ludzi interpretuje jego działania jako akty desperacji i frustracji, spowodowane niezadowoleniem z lokalnej polityki i biurokracji. Mimo to, warto pamiętać, że jego działania spowodowały ogromne straty materialne i zniszczyły wiele budynków, które były ważne dla społeczności Granby. Podsumowując, historia Marvina Heemeyera i jego „Killdozera” to przerażający przykład tego, jak frustracja i poczucie bezsilności mogą prowadzić do ekstremalnych działań. Mimo że Heemeyer jest przez niektórych postrzegany jako bohater walczący z systemem, jego działania spowodowały ogromne straty i zniszczenia. Ta historia jest przypomnieniem, że konflikty powinny być rozwiązywane pokojowo, a nie za pomocą przemocy.